Dzień dobry Bananki, a w sumie dobry wieczór.
Lulululu. Ja żyję :x Zaskakujące, prawda? Przepraszam, minął prawie rok. Aż sama jestem w szoku. Ale tyle się działo. Konwenty, wyprowadzka z domu, troszkę brak internetu, praca, praca, praca... :I Podziwiam was za tę cierpliwość, o ile ktoś tu jeszcze zagląda xD A jak nie to może wróci, wrócicie, pojawi się ktoś nowy... Kto wie.Myślę, że mogę powrócić do pisania. Powrócił mój stan życiowy, w którym swoje niedługie chwile dla siebie mogę wykorzystywać na pisanie c: Tak swoją drogą jakby ktoś się planował pojawić na Polconie w Poznaniu, dokładnie 20-23 sierpnia bieżącego roku. Będę przebrana za damską wersja Ace'a z One Piece'a, więc jakby ktoś mnie widział to śmiało podchodzić, pogadać. Nie gryzę. Usuwam na razie z bloga jakiekolwiek informacje dotyczące opowiadania "Czy miłość oznacza przegraną?" Stanęłam w jednym punkcie tego opowiadania. Jeżeli jednak się pojawi na pewno was poinformuję. Żeby nie było, że jestem aż taka zła i okropna to wstawiam one-shota. Jest krótki, ale myślę, że badziewny to nie. Sami ocenicie. Nosi tytuł " Nie odchodź." Napisałam go po obejrzeniu pewnej AMV'ki, a i humor mam ostatnio taki, że powstało właśnie to, a nie cokolwiek innego. Historia opowiada o mężczyźnie, który dzieli się z żoną częścią swojej przeszłości. Zdecydowanie shonen-ai.
No nic, miłego czytania!~
I nie gniewajcie się już na mnie ;___; ♥
Miharu ;w;
OdpowiedzUsuńWitamy ponownie po stronie żywych.
Pozdrawiam z Pyrkonu XD
Yay ^__^ dobrze do was wrócić xD martwym być to nic fajnego o.e na Polcon sie wybierasz? c:
Usuńniestety niet, może gakkon pod koniec wakacji (łódź)
UsuńO kurcze, tam to ja nie zajade D:
Usuń[*]
OdpowiedzUsuńPo prostu powiedz, że zawiesiłaś, a nie rób nam złudnej nadziei.
Ja żyję, naprawdę! I w sumie... zawieszeniem tego nie nazwę, bo coś czuję, że wtedy w ogóle nie wrócę D: A nie chce porzucać bloga. Szczerze mówiąc podłapałam brak weny i podłamanie względem pisania, ale chyba jest nieco lepiej. Postaram się coś skrobnąć do poniedziałku! A może wstawię coś co napisałam dość dawno temu mając naprawdę dobry humor. Moja przyjaciółka to uwielbia, więc w sumie czemu nie c: tylko to typowy yaoiec xd
Usuńchyba ten blog umarł. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńChyba nie xD mam rozdział, tylko muszę znaleźć chwilę by go poddać korekcie xD albo poczekać do jutra by zrobiła to moja zaufana osóbka xD miał być wcześniej, ale praca, teraz konwent w weekend był i no, lapka nie było pod moją ręką ;__;
UsuńWróciła mi faza na Kuroko, dlategoż jutro macie rozdział z opowiadania, którego tytułu wciąż nie wymyśliłam xD a następnie rozdział z NNZ! c:
OdpowiedzUsuńno to czekamy :)
UsuńJak tylko konwent się skończy~ (jest w ten weekend) Bo zapierdzielanie ze strojami wykończyło, a jeszcze praca, rodzina... (brzmi jak kolejne wymówki, ale cóż)
UsuńMiharu, żyjesz tam? :D
OdpowiedzUsuńŻyje choć umarłam~
Usuńa ja dalej czekam na nowe rozdziały XD
Usuńmam nadzieję, że nie opuściłaś bloga :>
Nieee, tylko coś nie mogę sie przemóc. Najtrudniejszy jest pierwszy krok czy coś xD
UsuńNO TO ZAPITALAJ KOCHANA! ♥
Usuń.|.
OdpowiedzUsuńMiharu! Wierze w Ciebie! Czekam na opowiadanie.
OdpowiedzUsuń